piątek, 18 kwietnia 2014

Tydzień, który odebrał Barcie trofea...

Tekst, który ma zamiar przekazać historię klubu was za bardzo nie kręci, dlatego chciałbym tutaj napisać co nie co o tym co dzieje się z piłkarzami Barcelony. Czy można w ogóle stracić wszystko w zaledwie jeden tydzień. Sezon trwa prawie 10 miesięcy, a nie siedem dni, ale uwierzcie na wysokim poziomie wszystko jest możliwe...
W tym poście chciałbym pokazać moim zdaniem błędy Blaugrany oraz dlaczego tak słabą grają...

Ten tydzień w wykonaniu Barcelony nie zachwycił. Ba, katalońskie gazety piszą, że Barca przechodzi kryzys. W sumie jest tu co nie co prawdy, ale to nie wszystko. Najwięcej krytyki natomiast dostaje ten, któremu 5 lat temu nikt by nie podskoczył. A jednak, kontuzje po części przyczyniają się do słabej gry na boisku. Leo Messi przez dobre 10 lat nie schodził z pozycji numer 1. Dziś, należy powiedzieć, że predyspozycja tego utalentowanego Argentyńczyka jest beznadziejna, ale o tym nie tutaj ( prawdopodobnie na piszę o tym w kolejnym poście).
Barca od 2012r., gdy Guardiola odszedł ze stanowiska trenera nie zdobywa kluczowych trofeów. Fakt, że były tam Super Puchar czy wygranie La Liga. Ale to nie o to chodzi. Piłkarze przyzwyczaili kibiców do spektakularnego wygrywania wszystkiego co się da. Za czasów Pepa zdobyli 14 na 19 pucharów.
Gdy klub objął Tito, nic nie pokazywało na to, że z Dumą Katalonii dzieje się coś złego. Vilanowa to bardzo dobry trener i nie bez powodów objął funkcję śledzenia meczy z ławki. Ale jak wiadomo od roku już nie jest trenerem Barcy przez swoje choroby, które nie pozwalają mu na normalne funkcjonowanie. Od tego sezonu został wybrany inny szkoleniowiec -  Martino, pseudonim "TATA". Mówi się, że to przez niego Barca straciła swój charakter. Ja jestem innego zdania...

Co z tego, że w składzie mamy najlepszych zawodników. To nic nie daje... Może kolegom znudziło się zdobywanie wszystkiego co popadnie, może trzeba odpocząć i zastanowić się nad sobą.
Od dłuższego czasu w Dream Teamie, zapoczątkowanym przez Cruyffa pierwsza jedenastka nie ulega żadnych zmian. Ciągle w składzie widzimy te same nazwiska, twarze... Xavi, Iniesta, Messi, Fabregas...
Myślę, że czas najwyższe to zmienić. Skład Blaugrany jakby to powiedzieć się starzeje. Nie przychodzą nowi zawodnicy, a jak przyjdą to grzeją ławę lub wchodzą na ostatnie 5 minut. No może nie Neymar, ale to inna bajka. Dąże do tego, że tak naprawdę oprócz Xaviego, Iniesty Barca nie ma super zmienników. Oni już mają swoje lata, oni już zrobili co do nich należy. Powinni przekazać pałeczkę innym, tylko pytanie komu.
Już oboje mają powyżej 30 lat, a grać im się chce. Oni nieustannie grają swoją ulubioną "tiki - taka", ale czy zawsze przenosi się to na wynik końcowy.
Taka jedna z wielu statystyk. Ostatnie 7 goli, 4 trafione z rzutów karnych, chyba 2 ze stałych fragmentów gry. Kwiecień w wykonaniu podopiecznych Martino jest bardzo przeciętny. Jak Messi stracił swoją formę, nie ma nikogo kto mógłby strzelać bramki. No kto? Alexis, który ciągle się kiwa, czy Fabregas, który teoretycznie jest w Barcelonie napastnikiem, ale sam nie za dobrze się na tej pozycji czuje. Kto ma zastąpić Messiego jak mu nie wychodzi... Neymar, nie jest od strzelania goli na takim wysokim poziomie. Tu potrzeba osoby, która stanie na ataku i będzie strzelać bramki. Barca ma chyba z 5 skrzydłowych i co z tego, jak nie ma komu podawać w pole karne...
To raz.
Po drugie obrona to dno muliste i bąbelki. Nie mogę znaleźć chociaż jednego obrońcy , którego można nazwać bardzo dobrym obrońcom( oprócz Pique) . Masherano? - to defensywny pomocnik, który został zmuszony do gry jako stoper. Puyol - już ma swój wiek, Bartra? , którego Bale kiwa, bez trudności.
Jak można było dopuścić żeby zabrakło czołowych obrońców w takiej drużynie.
OBRONA to przecież podstawa, bez niej nic się nie osiągnie.
Sami widzicie jak to wszystko kuleje, gdy kontuzji doznał Gerrard.
Jeszcze bramkarz, który no nie oszukujmy się, nie jest godny naśladowania.
Przede wszystkim błędy w podaniach. Tak jak grał nogami Valdes, Pinto może pomarzyć. Mało by brakowało, a przez głupie zagrania, musiałby wyciągać nie raz piłkę z siatki.
Gra rękoma również pozostawia wiele do życzenia jak m.in puszczona bramka w ostatnim meczu z Realem, gdzie strzelał Angel Di Maria. To nie był mocny strzał i przy trochę szybszym zareagowaniu, bez problemu można byłoby obronić,  a tak kto już Barca musiała odrabiać straty, czego bardzo nie lubi.

Barca przez tydzień wszystko straciła.
W środę, w meczu z Atletico, odpadła z LM. Przez słabiutką obronę i proste błędy na swojej połowie.
W sobotę, z Granadą, drużyną broniącą się przed strefą spadkową 1:0. Barca nie mogła znaleźć sposobu, aby przedrzeć się przez zwykły mur obronny i podawała sobie piłki od nogi do nogi. Efekt porażka i małe szanse na wygranie La Liga. Przypomnę, że Real i Atletico wykorzystało potyczkę Dumy Katalonii i wygrało swoje spotkania. Królewscy mają 1 punkt przewagi, a podopieczni Simaone 4.
W ostatnią w środę, w finale Copa Dela Rey Barca nie wykorzystała swoich dogodnych sytuacji oraz nieobecności najskuteczniejszego zawodnika przeciwników i przegrała z Realem Madryt 2:1.
A przecież, Katalończycy mieli szanse na zdobycie tego trofeum. Raz Neymar był sam na sam i trafił w słupek, drugi raz nie zdążył wyciągnąć nogi.
Jedna połówka ( Real) się cieszy, druga płacze.  bo przecież jest ich to pierwszy i ostatni wygrany mecz w El Classico w tym sezonie.

To nie wszystkie zmartwienia dla fanów klubu z Barcelony. Wszystko na to wskazuje, że do końca sezonu nie wybiegną na boisko dwójka kluczowych zawodników. ALBA I NEYMAR. Oboje doznali kontuzji w meczu z Realem. Alba - kontuzja mięśnia dwugłowego wyeliminowała go z gry w drugiej połowie ( zastąpił go Adriano).
Neymar pod koniec meczu również nabawił się czegoś ( nie wiem do końca jakiego rodzaju kontuzji) i nie wystąpi już w barwach Barcy do końca sezonu. Myślę, że ich występ na Mundialu nie jest zagrożony.

Jestem ciekawy na kogo, teraz postawi Martino, czy Pedro czy Alexis, bo na obronie chyba będzie Adriano.
Dla "TATY" ten sezon kompletnie nie wygląda tak jak sobie to zaplanował. Ma on z końcem sezonu opuścić Camp Nou. Chodzą plotki, że jego miejsce ma zastąpić Kloop. Ale czy to byłoby dobre zagranie?
Czy Jurgen wie jak temu zaradzić. On również nie jest za dobrze nastawiony do kupowania nowych zawodników, a tym bardziej nie lubi słynnej tiki - taki.
Los pokaże, ale uważam, że on tu za bardzo by się nie sprawdził.

Jak wiadomo przez dwa okienka transferowe, Blaugrana nie może kupować zawodników. Przyczyna? Zakup niepełnoletnich piłkarzy z innych kontynentów. Fifa wyraźnie przestrzega zasad i ukarała Barca jeszcze wysoką grzywną. To na pewno jeszcze bardziej upokorzyło Dumę Katalonii.

Mówi się, ze Messi ma odejść z Barcy... ale nie będę zapeszał. O tym w następnym poście...

Wiem, że może trochę za mocno się wypowiedziałem na temat Dream Teamu siedząc prze komputerze i pisząc tą notkę. Ale jestem kibicem Barcy od dobrych lat i jeszcze bardzo długą nim będę. Blaugranie przydałaby się rewolucja, tylko kto ją zapoczątkuje? 
O tym powinniśmy się przekonać na przełomie maja/ czerwca...




Z tej strony na tyle.
Komentarze wskazane...

BARCA DO BOJU , WIERZĘ ŻE SIĘ PODNIESIECIE... i nie jednego zaskoczycie
Jeszcze pokażecie na co was stać, ja to wiem, a wy się o tym przekonacie...
Zdjęcie: Bo kibicem się jest, a nie bywa ;)
// Andrés ;3Zdjęcie: Dzień dobry :)
// Andrés ;3
 
Zdjęcie: Aleexis! <3
|| Ney ;3


2 komentarze:

  1. Świetnie napisane! Niestety...ten okres jest dla Barcelony fatalny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Formą nie emanują, ale jest nadzieja. Na konferencji pokazali nieco planów i widać, że starać się o dawną chwałę jak najbardziej będą! Visca El Barca!

    OdpowiedzUsuń