Nasz kapitan miał w meczu z FC Augsburgiem dużego pecha.
Już w trzeciej minucie Kuba doznał kontuzji, jak się później okazało to nie był zwykły uraz...
Doznał zerwania więzadła krzyżowego - przykrej kontuzji, którą leczy się miesiącami.
Doktorzy, którzy próbują postawić zawodnika na nogi mówią, że postęp idzie do przodu, i co roku lepiej ten uraz się leczy. Nie wiem jak jest w praktyce, bo dla piłkarza to nieprzyjemna sprawa.
Z dala od piłki, od stadionu, tylko łóżko i gorąca herbata przez pół roku.
Eh... męcząca sytuacja, ale jak ktoś wybiera zawód piłkarz to musi pamiętać, że w sporcie też są przykre chwile. Czasami zdarza się że zawodnik, już nigdy nie będzie w pełni sił...
Pisząc o Błaszczykowskim...
To sam Kuba źle po prostu stanął na nodze, a następnie nie mógł się ruszać. Tak to często jest w piłce.
Czeka go nie jedna operacja.
Polaka minie wiele spotkań i w niemieckiej ekstraklasie, ale także w polskiej reprezentacji. Na szczęście z koszulką biało - czerwoną zabraknie go tylko lub aż 2 razy.
Wracając do Bundesligi.
Nie chciałbym być w skórze Jurgena Kloppa' a. Dosyć, że ma kontuzjowanego Subotić'a i Hummels'a , w następnym sezonie zabraknie czołowego napastnika Roberta Lewandowskiego, to jeszcze to...
Kadra Borussi Dortmund nieustannie się zmniejsza.
To nie jest dobry sygnał dla kibiców i fanów tego niemieckiego klubu.
Tutaj załączam filmik obrazujący kontuzję Kuby
Wcześniej Piszczek tyle czasu się leczył, a teraz Kuba...fatalnie.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia Kapitanie !