Mamy ten medal, a na dodatek złoto w Mistrzostwach Świata Juniorów na średniej skoczni we włoskim Predazzo.
Ku miłemu zaskoczeniu wygrał konkurs Jakub Wolny, wyprzedzając drugiego Austriaka Patricka Streitlera o 0,3 punkty( mniej niż 0,5m). Na najniższym stopniu podium stanął Rosjanin Klimow, który po pierwszej turze, to on miał pewne zwycięstwo. Ale to sport i tam wszystko może się zdarzyć.
Co lepsze po pierwszej serii Polak zajmował 6 miejsce i nikt nie spodziewał się triumfu nawet on. Nie przestraszył się tak dalekiego miejsca i w drugim skoku poszybował 99 metrów, czyli o osiem więcej niż w pierwszej rundzie.
Po wręczeniu nagród 18 latek był bardzo szczęśliwy, tryskał energią, a przed kamerami powiedział, że to była jedna z najlepszych chwil w jego życiu.
Inni Polacy też pokazali się z tej dobrej strony.
Krzysztof Biegun uplasował się na szóstym miejscu, Aleksander Zniszczoł z Zakopanego na 13 miejscu.
A Klemens Murańka, który do ostatniej chwili walczył , aby pojechać na Igrzyska zajął dobre 8 miejsce.
W ogóle ten konkurs wypadł Polakom bardzo dobrze i trzeba być dumnym, że ciągle mamy co raz lepszych skoczków.
Na koniec taka ciekawostka, że Jakub Wolny w treningach w porównaniu do swoich rodaków zajmował odległe miejsca, a taki np. Olek czy Klemens wygrywali co drugi trening...
Jeszcze dzisiaj we Włoszech odbędą się zawody drużynowe. Dodam, że Polacy są jednymi z faworytów w tym konkursie.
Szczere gratulacje dla skoczków :)) Hehe
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriaaa-blog.blogspot.com/
Wolny nie był faworytem a zrobił wielką niespodziankę dla Polskich fanów. Klimek zawiódł i to nie tylko w konkursie indywidualnym a także w drużynowym. Szczere gratulację dla Jakuba, oby nie poszedł śladami Mateusz Rutkowskiego.
OdpowiedzUsuńNo nie był faworytem masz rację a co do Klimka, może trochę się załamał gdy dowiedział się ze Kruczek bierze do Soczi Dawida a nie jego...
Usuń